Prowadzący: organka

Arkadiusz Szałata

Pochodzi z Żółkiewki na Lubelszczyźnie, gra na harmonijce, basach i bębnach w Kapeli Zootechników, Tadirindum oraz Kapeli na Krzywych Dźwiękach. Gry na harmonijce ustnej uczył się od Bronisława Rawskiego, Stanisława Skiby i Jana Górala. Prowadzi warsztaty gry na harmonijce (Kielecki Tabor Domu Tańca, Wszystkie Mazurki Świata, Zawirowania Radomskie, festiwal Na Rozstajnych Drogach) i warsztaty tańców polskich (YMCA Kraków, festiwal Folkowisko).

Maniucha Bikont

Śpiewaczka, antropolożka kultury, doktorantka wydziału Artes Liberales (UW), uczestniczka badań terenowych w Polsce, na Ukrainie, Białorusi i w Rosji. Członkini zespołów muzycznych i teatralnych zajmujących się muzyką tradycyjną, rytuałami, improwizacją i niekonwencjonalnymi technikami wokalnymi. Odbyła stypendium Wyszehradzkie na katedrze etnomuzykologii w Akademii Muzycznej w Kijowie u Jewgena Jefremowa. Związana z Fundacją Muzyka Kresów (od 1999 r.), Stowarzyszeniem „Dom Tańca” (od 2006 r.), OPT “Gardzienice” (2005-2010). Od 2008 roku uczestniczka projektów Jagny Knittel („Polesie – pieśni i ludzie”, „Polesie – Ukraina archaiczna”, „Polesie białoruskie – na skraju bagien”), współautorka projektu „Polesie Kolberga – Polesie dziś” (2014). Wokalistka zespołów Dziczka, Z lasu, Zespołu śpiewaczego Ewy Grochowskiej, Tęgie Chłopy, Niewte oraz gościnnie Zespołu Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej, Gęsty Kożuch Kurzu, Prusinowski Kompania, Bornus Consort i innych wykonujących muzykę tradycyjną in crudo. Współpracuje z muzykami jazzowymi, m.in. Ksawery Wójciński, Assaf Talmudi, Shayem Tsabari, Rafael Rogiński, Ilia Saytanov. W duecie z Ksawerym zajęła pierwsze miejsce […]

Jan Góral

Znakomity harmonijkarz, gospodaruje w przysiółku Sędka zwanym Bielowa. Serdeczny, skromny człowiek. Na organce gra od dziesiątego roku życia. Pierwszy instrument kupił mu tata na odpuście na św. Michała w Łagowie. Początkowo grywał głównie pasąc krowy. Gdy miał 18 lat, starsza kawalerka – brat i sąsiedzi – zabierała go ze sobą na domowe pograjki „żeby nie było im nudno, żeby mieli do czego poskakać”. Tańczyły dwie-trzy pary. Na organce pan Jan ogrywał cały wieczór bez akompaniamentu bębna ani innych instrumentów. Jan Góral świetnie basuje na organce – mówi, że tak jak noga muzykanta w naturalny sposób tupie, tak język harmonijkarza basuje, czyli dodaje puls podkreślający melodię. W jego repertuarze są melodie zasłyszane na weselach: miejscowe śpiwy, światówki, polki. Na co dzień grywa swoim wnukom wierząc, że czym skorupka za młodu nasiąknie… A za domem pana Jana rozciąga się jedna z najpiękniejszych panoram z Sędka w kierunku południowym.